Była ślicznym, maleńkim noworodkiem. Urocza dziewczynka, do kochania, całowania, tulenia. Taka drobna, krucha, a przy tym taka energiczna. Mała księżniczka z zadartym noskiem, malutkimi oczami, cienką górną wargą. Calineczka o jakiej marzy niejeden rodzic. I choć łatwo było się w niej zakochać czekała 1,5 roku nim ktoś ją pokochał. Czytaj dalej
macierzyństwo
Kochałam moją niezależność tak jak kocha się noce bez sryliarda pobudek i sikanie w samotności. Jak teraz kocham ciepłą kawę, zrobione paznokcie, czyste ubrania i pełną wypłatę na koncie. Planowałam 2 dzieci, mieszkanie z dużym tarasem, mały kredyt i dalekie…
Dzień zaczęliśmy wcześnie, jak na moja głowę za wcześnie. Ale przecież mój syn uznaje zasadę czas to piniądz. Kiedy muszę wstać o tej 5 rano czasem wizualizuję sobie, jak Milo ma 18 lat, wraca zmelanżowany nad ranem do domu, a ja…
Nie jestem wierząca, ale dziękuję każdego dnia, że Cię mam. Nie wiem komu, ale dziękuję. Dziękuję, że jesteś taki cudowny, że mogę Cię przytulać i całować. Dziękuję, że mogę słyszeć twój oddech, codziennie oglądać twoje wielkie, niebieskie oczy i…
Nigdy nie zastanawiałam się jak to będzie mieć dziecko. Tak już mam, nie analizuję pewnych rzeczy przed czasem. Kupuję skok ze spadochronem, a myśleć że zesram się ze strachu, zaczynam dopiero jak osoba przede mną wyskoczy i mam minutę żeby do niej dołączyć.…
Byłam w 7 miesiącu ciąży. Spędzaliśmy weekend w Krynicy Górskiej. Generalnie nie polecam, chyba że macie 60 lat i problemy z korzonkami. Widziałam ją codziennie na śniadaniu. Za każdym razem mówiłam Michałowi, że mam ochotę podejść i ochrzanić jej…
Moja mama z Milanem podwieźli nas na stację PKP. Milion buziaków na pożegnanie, przytulance, uściski itp. Finalnie stoję w deszczu na ulicy i macham zza szyby. Mama patrzy na mnie z politowaniem i pokazuje żebym już poszła. Przez sekundę…
Ludzie lubią wiedzieć. Mało ich interesuje kto jest Wicepremierem Polski, ale muszą wiedzieć czy masz już chłopaka. Kiedy go już masz – przystojnego i wyśnionego księcia na białym rumaku, tudzież w czarnym BMW, wszyscy chcą wiedzieć czy to na poważnie, czy coś z…
Siedzę chora w domu. Napiszę to raz jeszcze bo uwielbiam to stwierdzenie. Siedzę w domu na macierzyńskim, dodatkowo jestem chora. Mąż wraca z pracy i oburzony pyta czemu w domu jest tak gorąco. „Boże drogi, może dlatego, że mamy wiosnę?!” odpowiadam…
Zupełnie nie wiem czemu, ale od zawsze zastanawiałam się jak powiem mężowi, że jestem w ciąży. W sumie to myślałam o tym nawet nie mając jeszcze męża, ani narzeczonego, ani chłopka… Nawet dzieci jeszcze nie planowała, a i tak o tym…
Najnowsze komentarze